Forum MephiR's Board Strona Główna MephiR's Board
MephiR makes you hot =P
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wspomnienia- nasze początki z grami

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MephiR's Board Strona Główna -> Gry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobohawk
Marian



Dołączył: 17 Cze 2005
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Marian

PostWysłany: Pią 12:33, 15 Lip 2005    Temat postu: Wspomnienia- nasze początki z grami

Powspominajmy sobie trochę nasze początki z grami. Od czego zaczynaliśmy, jak to wyglądało itp. itd.
Ja zaczynałem od pewnej konsoli której nazwy nie pamiętam, postaram się gdzieś poszukać. Niezbyt już pamiętam skąd miałem tą konsole ale z chyba mój brat dostał ją na komunie. Później wiele godzin przy niej spędzonych, pamiętam że była tam gra w chowanego, walka jakichś kowbojów i jeszcze kilka. Jednak bo bardzi intensywnym graniu konsola mi się zepsuła Crying or Very sad Dałem ją do naprawy jednak nigdy już jej nie odzyskałem. Po jakimś czasie mama kupiła mi Pegasusa Razz To były czasy kiedy to się grało całymi dniami na Pegazie. Mnóstwo kolegów miało tą samą konsolkę i problemów z grami nie było. Raz na jakiś czas szło się na handel i kupowało nową gierę do przejścia :)Miałem chyba z 3 Pegazy z czego jeden do dzisiaj jest sprawny Smile Mam też wiele gierek, pistolet i niestety tylko jednego w nienajlepszym stanie pada Smile Po Pegsusie nadszedł najpiękniejszy okres w mojej historii grania który trwa do dzisiaj, a mianowicie Playstation Smile Mój tato odkupił ją od swojego kolegi, taksówkarza któremu klient zostawił konsolę pod zastaw gdyż nie miał za co zapłacić i się już po nią nie zgłosił Smile No i tak oto PSX trafił w moje posiadanie Smile Moje początki to NBA Live 98 Smile Na początku nie wiedziałem o tym że mam przerobioną konsolę i grałem tylko w NBA oraz w jedną płytkę z demami Smile Jednak pewnego dnia dowiedziałem się o przeróbce i zaczęło się Smile Pierwszy pirat to Tomb Raider 3 i granie w niego bez karty pamięci Smile Ajjj to były czasy Smile Gry na początku kupowałem na giełdzie w Bytomiu za 25 zł Surprised Wtedy to ciężko było znaleźć znajomego z przegrywarką, znalezienie takiej osoby graniczyło z cudem Smile Później ceny schodziły w dół aż w końcu doszło do samej czystej płytki Smile Teraz mam zamiar kupić sobie PS2 lub PS3 i cofać się pomału do tyłu kupując coraz to starsze konosole i zagłębiać się w historię gier Smile

Teraz wasza kolej Smile Ja już się wysiliłem troche Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MephiR
Pan i władca



Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 874
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bytom

PostWysłany: Pią 17:34, 15 Lip 2005    Temat postu:

Moja przygoda z grami rozpoczęła się od Commodore 64. Przy tym ośmiobitowcu spędziłem tysiące godzin. Miałem dwa kardridże (z czego na jednym były gry; Piłka Nożna i "Chopek" [w rodzinie tak ją nazywaliśmy - nie pamiętam jaki jest jej prawdziwy tytuł]) oraz całą masę kaset. Nigdy nie zapomnę jak nikt w całym mieszkaniu nie mógł się poruszyć, by gra dobrze się "wgrała" i czyszczenia głowicy. Niestety nie pamiętam zbytnio tytułów tamtejszych produkcji - byłem mały i nie zwracałem na to uwagi, poza tym miałem tyle gier, że nawet teraz trudno by mi było się w nich połapać. Przypominam sobie tylko, że grałem w olimpiadę (ile ja joysticków przy tym zepsułem =P), jakiś kowbojów, ninje oraz oczywiście Boulder Dash. To były piękne czasy...
W tym samym czasie co Commodore, miałem jeszcze podrubę konsoli Atari 2600 na której było wgrane kilkanaście gier (taka żaba była fajna). Przy niej też straciłem kupe czasu, ale już nie tak dużo, co przy komodorku. No ale to były piękne czasy...
Później nadszedł czas na Amigę (mieliśmy model 500+ ). Pani "Przyjazna" także zeżarła mi niemało czasu... Jeszcze trochę, a pobiłaby komorodka =P. Tu moja pamięć jest już lepsza - przypominam sobie takie produkcje jak Worms (tak, tak - pierwsze Wormsy były właśnie na Amidzie, a nie jakiś konsolach, czy PieCach), Gunship 2000 (najlepszy symulator śmigłowca jaki w życiu widziałem), Hired Guns (pierwszy RPG w jakiego grałem), 1869 (od tej gry rozpoczęła się moja przygoda z produkcjami ekonomicznymi) i oczywiście Cannon Fodder. To były piękne czasy...
Teraz nastała era PeCeta. Commodorka wyrzuciłem, a amigę sprzedałem i teraz pluje sobie w brodę, że taki głupi byłem. Dziś chętnie pograłbym sobie w tamte gry, bo miały w sobie "to coś", czego nie mają najnowsze produkcje. Jak uda mi się nazbierać trochę kasy, to kupię sobie kilka starych sprzętów (marzę o Amidze CD32), a tymczasem jestem zmuszony patrzeć na kolekcje innych... Np. [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siergiej
Szop Pracz



Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Królewskie miasto Kraków

PostWysłany: Pią 21:53, 15 Lip 2005    Temat postu:

moja wedrowka przez cudowny swiat gier, rozpoczela sie od Pegasusa...pamietm jak dzis, jak ŚP dziadek, razem z mama wnosili do pokoju "pegaza". Boooze co to bylo za cudowne uczucie!. Nawet nie pamietam jakie mialem pierwsze gry na te konsolke...ale wiem ze spedzilem z nia duzo cudownych chwil. Pozniej, na chyba 8 urodziny dostalem PSa...taaaak...pierwsza gra to bylo Porsche Challenge...pamietam ze dpoki w moje lapska nie wpadl Chrono Cross, to nie spedzalem przy niej duzo czasu..ale byl CC...potem FF7...FF8...FF9...taaak...Playstation NEVER DIE!....teraz jest PCet i Ps2...aczkolwiek uwazam ze komp jako maszyna do gier, to straszny shit i sluzy mi raczej do korzystania z neta i pisania niz do gry.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
seb
Pomywacz Podłóg



Dołączył: 18 Cze 2005
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: bydgoszcz

PostWysłany: Nie 18:10, 17 Lip 2005    Temat postu:

Wszystko zaczelo sie od starego, dobrego c64. Mialem ogromna ilosc kaset - pamietam jaki syf byl z 'przeprogramywaniem' odtwarzacza na inne moje kasety - zawsze sie przy tym piepszylem. Przed telewizorkiem spedzilem w-i-e-l-e godzin, grajac w rozne gierczasy Very Happy. Czasy c64 przeminely z dniem, kiedy moj ojciec przytargal do domu pierwszego peceta - 386! Wtedy dopiero zaczela sie moja przygoda z gierkami. Na winie 3.11 gralem w jakas zajebista gre - latalo sie helikopterem i strzelalo do przeciwnikow (nazwy nie pamietam Mad). Pozniej zaczely sie czasy lemmingow! Jako brzdac musialem niezle kombinowac zeby doprowadzic je do wyjscia... Potem juz poszlo z gorki - wyrzicilismy 386 na polke, do budy wstawilismy amd k7 100mhz - gralem tylko i wylacznie w dooma ii - gra legenda, ktorej opisywac nie musze. Az nadszedl czas na pc na ktorym wlasnie pisze to co pisze Very Happy - nadeszla era q2 i ut.

Jak znajde sponsora to kupie x-boxa. Bardziej do celow testowania gierek fpp Very Happy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MephiR
Pan i władca



Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 874
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bytom

PostWysłany: Nie 19:02, 17 Lip 2005    Temat postu:

O jak miło spotkać inna osobę, która także zaczynała od C64 =). Seb przyznaj, że były to dobre czasy =P.

Chyba założe stowarzyszenie fanów firmy Commodore i zrobie zlot w tym roku =P.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
seb
Pomywacz Podłóg



Dołączył: 18 Cze 2005
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: bydgoszcz

PostWysłany: Nie 19:12, 17 Lip 2005    Temat postu:

MephiR napisał:
O jak miło spotkać inna osobę, która także zaczynała od C64 =). Seb przyznaj, że były to dobre czasy =P.
Pamietam jak sobie nogi ugrzewalem na zasilaczu Very Happy.... to byly czasy...
Najlepsze jest to ze moj commadorek stoi na polce! Jest w 100% sprawy i od czasu do czasu odpalam sobie ten sprzet i pogrywam w rozne gierki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MephiR
Pan i władca



Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 874
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bytom

PostWysłany: Nie 19:22, 17 Lip 2005    Temat postu:

seb napisał:
MephiR napisał:
O jak miło spotkać inna osobę, która także zaczynała od C64 =). Seb przyznaj, że były to dobre czasy =P.
Pamietam jak sobie nogi ugrzewalem na zasilaczu Very Happy.... to byly czasy...
Najlepsze jest to ze moj commadorek stoi na polce! Jest w 100% sprawy i od czasu do czasu odpalam sobie ten sprzet i pogrywam w rozne gierki.

Też bym sobie pogrywał, gdybym w napadzie głupoty nie wyrzucił mojej maszynki na śmieci =/. Kurwa chyba popełnie samobójstwo z tego powodu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MephiR's Board Strona Główna -> Gry Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin